Ohayo, mordeczki~! ;)
Czerwiec za pasem, po wielu miesiącach udręki wreszcie zrobiło się ciepło (choć momentami aż za bardzo), niemniej przyjemniej posiedzieć teraz na zewnątrz, delektując się słońcem i wspaniałą pogodą ^^ Aż chce się żyć, wsiąść na rower i jechać przed siebie, w bliżej nieokreślonym celu :)
Tak, postanowiłam przerzucić wreszcie pierwsze koty za płoty i coś tu naskrobać. Ale, jak wiadomo, pierwszy wpis jest zawsze tym najgorszym, prawda?
Cóż, wiele razy motywowałam się do napisania, ale zawsze coś odciągało moją uwagę. A to coś związanego ze szkołą, a to znów jakiś projekt, którego ochoczo się podejmowałam, czy też po prostu zwykłe lenistwo, które dopadało mnie zawsze w najmniej oczekiwanym i pożądanym momencie. Bywały też okresy, kiedy nie miałam ochoty nawet otwierać oczu i zwlekać się z łóżka, ale niestety było trzeba, bo praca.
Ech, dłuższy brak słońca wpływa na mnie naprawdę źle, już dawno to zauważyłam. I mimo, iż nie zamierzam się w tym roku opalić (jak to miało miejsce w zeszłym, przez co byłam później zła sama na siebie), to jednak nieustanne zachmurzenie i ciągłe deszcze nie są tym, czego mój organizm potrzebuje najbardziej.
Co znajdziecie na moim blogu?
Na pewno nie spodziewajcie się jakiejś cud miód grafiki czy innych tego typu zajebistości ze świata Winxa. Po takie rzeczy odsyłam was do Ross i Chand.
Sama nigdy zresztą nie ukrywałam, że grafika nie jest moją najmocniejszą stroną. To wręcz moja pięta Achillesa, z którą za nic nie umiem sobie poradzić.
Ten mały niedobór postaram się wam wynagrodzić okazjonalnymi pracami mojego pomysłu i wykonania oraz opowiadaniami, na które pomysł przyszedł mi już jakiś czas temu. Wreszcie będę miała okazję wrócić na dobre do pisania, a także podzielić się z kimś moimi wypotami licząc na konstruktywną krytykę ^^
Dobra, nie zanudzam już, choć i tak wątpliwe, by ktokolwiek to przeczytał xd
P.S. By uniknąć nieścisłości: tak, to ja - Rosette z winxbloggera. Niech nie zmyli was mój odmienny styl pisania, gdyż taki jest on na co dzień xd
O, Rosatte! Znam cię z widzenia, ale i tak jestem zaszczycona, że się tu pojawiłaś. Przy najbliższym remonciku u mnie, dodam cię do elity. Ostatnio, widzę, że coraz więcej osób przyłącza się do winx'owej blogosfery. Jak się z tego niesfornie cieszę. Życzę powodzenia w blogowaniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Chelsa.
Świetnie że jest coraz więcej blogów w tej blogosferze. To wspaniałe xD Dodaję do linków (beyond-magic.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ailen ;)
O.o. Kurczęta, coraz więcej jest tu osób. Fajnie ;D.
OdpowiedzUsuńTa pogoda robi z nas bałwanów... w jednej chwili piękna, w drugiej burza.
Widzę, że zdążyłaś już ogarnąć godzinę, w przeciwieństwie do mnie xddd. U mnie wciąż pod postem wyświetla się dziiiiiwna godzina xd.
Twój blog został dodany do elity na killerwinx.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń